Warszawa – 9- 11.05.2012r.
Uczniowie z gimnazjum w Podlipiu i Bolesławiu spędzili trzy dni (9-11.05.2012r.), zwiedzając Warszawę – miasto, które przyciąga swoją historią miliony turystów z całego świata.
Wyjechaliśmy w środę ramo spod szkoły. Do stolicy dojechaliśmy ok. godz. 12:00 i udaliśmy się do słynnego Centrum Nauki Kopernik. Tam przez dwie godziny zgłębialiśmy tajemnice nauki – ścigaliśmy się z gepardem, sprawdziliśmy, jak długo utrzymamy równowagę w trakcie trzęsienia ziemi, a nawet dowiedzieliśmy się, jak będziemy wyglądali w przyszłości (wynik robił wrażenie…). Po opuszczeniu Centrum uczniowie przyznali, że nauka może być ciekawa – po takim wyznaniu z ust gimnazjalistów komentarze odnośnie wrażenia, jakie pozostawia po sobie to miejsce są zbędne.
W dalszej kolejności zwiedziliśmy Zamek Królewski, który od tej pory będzie nam się kojarzył z czymś więcej niż ze sprawdzianem z historii. Świadomość przebywania w tych samych komnatach, po których spacerował władca, zrobiła na nas wrażenie.
Po zjedzeniu obiadu w centrum Warszawy pojechaliśmy do Ośrodka Rekolekcyjnego im. błogosławionego Jana Pawła II w Kaniach Helenowskich, gdzie spędziliśmy noc.
Następny dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania Łazienek Królewskich. Pani przewodnik opowiadała nam o historii tego miejsca, spacerowaliśmy i podziwialiśmy piękno okolicy.
Największym zaskoczeniem wycieczki było spotkanie pierwszej damy – pani Anny Komorowskiej, spacerującej z królową Norwegii po pięknych alejach Łazienek. Byliśmy onieśmieleni, a pani prezydentowa potraktowała nas bardzo przyjaźnie – w dodatku kojarzyła okolice, z których pochodzimy. Nie było również problemu ze zrobieniem zdjęć.
Kolejnym punktem wycieczki było zwiedzanie centrum Warszawy i Starego Miasta. Pani przewodnik oprowadzała nas po okolicy, opowiadając w bardzo ciekawy sposób o historii zabytków (m.in. pomnik małego powstańca .
O 16:00 nadszedł czas na zwiedzanie sejmu. Mieliśmy okazje poczuć się jak posłowie – uczestniczyliśmy w rozprawie. Teraz wiemy, jakich warunków pracy się spodziewać, kiedy w końcu dojdziemy do władzy.
Na zakończenie tego aktywnego, pełnego zwiedzania dnia udaliśmy się ponownie do ośrodka w kanich Helenowskich. Tam spędziliśmy wspólnie czas przy ognisku – nawet komary nie były w stanie zepsuć świetnej atmosfery.
W piątek, po śniadaniu, pojechaliśmy do Muzeum Powstania Warszawskiego. Uświadomiono nam, jak ciężko walczyli powstańcy o swój honor i ojczyznę. Ich wspomnienia i relacje poruszyły nasze serca.
Ok. 12:00 weszliśmy na Powązki. Pani przewodnik oprowadziła nas po grobach osób, które na stałe zapisały się w historii naszego państwa. Warto wspomnieć, że wchodząc na cmentarz minęliśmy Magdalenę Zawadzką.
Na zakończenie wycieczki, po obiedzie, pojechaliśmy metrem w kierunku Wilanowa, gdzie znajduje się zjawiskowy pałac. Oczarowani tą budowlą, po zrobieniu pamiątkowych zdjęć, wróciliśmy do autokaru i ruszyliśmy w drogę powrotną.
Ok. godz. 23:00 zajechaliśmy pod szkolne mury.
Wszystko co dobre szybko się kończy – to zdanie jako pierwsze nasunęło mi się na myśl po wycieczce. Wróciliśmy nieco zmęczeni intensywnym zwiedzaniem, ale bardzo zadowoleni. Jeżeli istniałby przepis na idealną wycieczkę, byłaby to mieszanka:
- przyjaznej atmosfery,
- wyrozumiałych opiekunów,
- świetnego towarzystwa,
- słonecznej pogody
- ciekawych miejsc.
Daję słowo, że wszystkie wymienione składniki złożyły się na te trzy dni.